Małgosia pyta się Jasia na ich pierwszej randce:
-Jasiu masz jakieś nałogi?
-Nie
-A jakieś hobby?
-Lubie roślinki
-A jakie?
-Chmiel, tytoń i konopie
Pani na lekcji geografi pyta się Jasia:
- Gdzie leży kuba?
- W domu jest chory - odpowiada Jaś
Mówi Jasiu do mamy;
- Mamo, dziś na lekcji pani od matematyki pochwalił mnie!
- To bardzo ładni, a co powiedziała? - pyta mama
- Że wszyscy jesteśmy idiotami, a ja największym? - cytuje Jaś
Podchodzi mały Jasio do leżącego na sofie taty:
- Tato, w szkole mówią, że śmierdzę trupem! ... Tato? Tato??!!! Taaatooo!!!!!
Jasiu mówi do ojca:
-Tato! Wzywają cię do szkoły!
-A co znowu zrobiłeś?
-Nic... Tylko stolik wysadziłem...
Po trzech dniach:
-Tato! Wzywają cię do szkoły!
-A co znowu zrobiłeś?
-Nic... Tylko ławkę wysadziłem...
Po tygodniu:
-Tato! Wzywają cię do szkoły!
-Nie pójdę już więcej do twojej szkoły!
-Słusznie. Po co chodzić po ruinach..
W przedszkolu Jasiu siedzi na nocniczku i płacze.
- Dlaczego płaczesz? - pyta pani wychowawczyni
- Bo pani Zosia powiedziała, że jak ktoś nie zrobi kupki to nie
pójdzie na spacer.
- I co? Nie możesz zrobić...
- Ja zrobiłem, ale Wojtek mi ukradł
Przychodzi Jaś po zakończeniu roku szkolnego, a tata mówi:
-No, Jasiu pokaż świadectwo...
-Co tam świadectwo tato...- ważne, abyśmy zdrowi byli!